Jak to jest być „leniwą mamą” poślubioną „tacie tygrysa”
Straszna mamusia, Kevin Schafer/Getty i Pixabay
Proszę, nie mów mi, że to stracony rok szkolny. Bo jeśli naprawdę w to wierzysz, najwyraźniej nie mieszkasz z Tygrysem Tatą.
byłam podniesiony przez tatę tygrysa. I nie wiedząc o tym. Jakoś poślubiłem Tygrysa Tatę.
Mój Tygrys Tata urodził się i wychował w Kalkucie. Mój Tygrys Tata był inżynierem i przyjechał do Ameryki z garścią dolarów w kieszeni. Nie miał przyjaciół ani rodziny w USA. Przez jakiś czas mieszkał w YMCA na Manhattanie. Znalazł pracę jako woźny. Mógł sobie pozwolić tylko na pół litra smażonego ryżu, który codziennie dzielił z przyjacielem. W końcu został Executive Fortune 500.
Dla mojego Taty Tygrysa najważniejsze było opanowanie matematyki. Nic innego nie miało znaczenia. Nie przyjaciele, nie zabawki. Nie spać w weekendy, nie po zajęciach szkolnych. Moje zrozumienie wierzchołków i krawędzi, tych przerażających, długodystansowych problemów świata i wyników dziesięciokrotnego rzucenia pensa, byłoby moją przepustką do lepszego życia.
Wspomnienia z moich wakacji były zaśmiecone obrazami jazdy na rowerze, zamrożenia tagu i oglądania telewizji podczas ochładzania się z lodami. I przeglądanie tej książki do matematyki. Bo gdybym kończył czwartą klasę, Tiger Dad pożyczyłby książkę do matematyki z piątej klasy. Miałem ukończyć całą książkę tego lata. Wtedy nie było powodu, aby nie zdać 100% na żadnych testach z matematyki, kiedy szkoła została wznowiona we wrześniu.
Szczerze mówiąc, nie wiedziałam nawet, że to zachowanie Tygrysiego Taty, dopóki nie pojawiła się Amy Chua.
Profesor Yale Law School Amy Chua ukuła w swojej książce termin Tygrysia Mama, Hymn bojowy Mamy Tygrysa . Stereotyp Tygrysiej Mamy często jest portretem chińskiej matki. Nieustannie zmusza swoje dziecko do intensywnej nauki. W niektórych przypadkach negatywnie wpływa na rozwój społeczny i samopoczucie emocjonalne dziecka.
Wiemy, że nie musisz być chińską matką, aby być fanem rodzicielstwa Tygrysów.
Więc dla mojego Taty Tygrysa lata były wyraźnie straconym czasem szkolnym. Dla taty tygrysa moich dzieci COVID-19 to wyraźnie stracony czas szkolny.
PhotoAlto/Getty
Będą w tyle, kiedy zacznie się szkoła, ryczy na mnie Tygrys Tata, logując się do jednej rozmowy Zoom po drugiej, między naszymi firmowymi rozmowami konferencyjnymi. Gorączkowo drukuje zadania i harmonogramy taśm szkockich w wirtualnych kącikach szkolnych mojego czterolatka i siedmiolatka. Wieczorem obsesyjnie przesyła wszystkie ukończone zadania do klas Google. To jest pomiędzy dwoma, które staramy się utrzymać wymagającą pracę na pełen etat.
Brakuje mu lekcji hiszpańskiego! Tygrys Tata ryknął, podskakując w zeszłym tygodniu po schodach. Właśnie wysłali link. Wyłączyłam połączenie konferencyjne i powoli zaczęłam wstawać z prowizorycznego biurka. Udałam, że też panikuję, a potem zamiast tego chwytam chipsy ziemniaczane.
Zastanawiałem się, czy Tiger Parenting ma podłoże genetyczne. Jeśli tak, to wydaje się, że w mojej rodzinie ominęło to pokolenie. A w połączeniu z silną presją życia z Tygrysem Tatą doprowadziło tylko do jednego: zostałam Mamą Leniwą.
Nie jestem pierwszą osobą, która ukuła termin lenistwo mama. Jednak w czasie pandemii lenistwo mama nabiera zupełnie nowego znaczenia. I zgadnij co? Wygrywam jako leniwa mama podczas COVID-19.
Tiger Dad nie wierzy w czas ekranowy w jakiejkolwiek formie.
Większość naszych wieczorów kończy się głośnymi krzykami, gdy Tygrys Tata powala naszego siedmioletniego chłopca na podłogę, wyrywając mu z ręki pilota. Wczesnym rankiem lenistwo mama oddaje pilota swoim młodym, podczas gdy przytula się na kanapie, a Tygrys Tata śpi w swojej kryjówce. Bardzo się staramy nie obudzić Tygrysa Taty.
Tiger Dad wierzy, że WSZYSTKIE zadania domowe, w tym te opcjonalne, powinny być wykonane na czas, w całości.
Nawet pandemia nie będzie usprawiedliwieniem dla niekompletnej pracy domowej. W piątek wieczorem nasz kociak pracował do 20:00, aby dokończyć zadanie z historii Stanów Zjednoczonych. Tiger Dad nie pozwoliłby temu odejść. Sloth Mom zasnęła na kanapie, nie mogąc interweniować po wypiciu puszki Rose Cider.
Tiger Dad nie wierzy w cukier.
Ile mieli paczek przekąsek owocowych? Kto dał jej tego lizaka? Dlaczego w koszu jest puste pudełko po soku jabłkowym? warczy Tygrys Tata. Leniwiec Mama wzrusza ramionami, gdy Tygrys Tata zgrzyta zębami i wraca do laptopa. Po tym, jak jedno młode skończyło czytać swoje książki o BOB, lenistwo mama wrzuca do ust kilka kawałków czekolady (i własne usta) jako nagrodę. (Jestem przekonany, że pojawiło się badanie, które mówi, że cukier nie jest zły… poczekaj na to.)
Tiger Dad wierzy w surowe zasady, twardą miłość i dyscyplinę, aby dzieci odniosły sukces. The Sloth Mom wierzy w mniej zasad, więcej przytulania i samodzielnego uczenia się (czas przed ekranem, czas na kanapie i więcej czasu na ekranie), aby dzieci odniosły sukces.
Celem Tygrysiego Taty jest wychowanie następnej senator Kamali Harris, następnej Melindy i Billa Gatesów, kolejnego wielkiego doktora Fauci, który poprowadzi nas przez przyszłą pandemię. Celem Sloth Mom jest wychowanie życzliwych ludzi. Aby upewnić się, że schodzą z listy płac rodziny przed ukończeniem 21 lat. I aby upewnić się, że leniwa mama nie zostanie alkoholikiem podczas tej pandemii.
Marzę o tym, jak by to było być zjednoczonym w rodzicielstwie Sloth z moim mężem podczas COVID-19. Oboje wylegujemy się na kanapie, dzieląc bardzo dużą torbę chipsów ziemniaczanych. Pozwalając naszym dzieciom kolorować, bazgrać i udawać, że czytają, gdy przeglądają książki. Oboje zjednoczeni w tym, że hej, jest całkowicie w porządku, jeśli powtarzają pre-K i drugą klasę.
Gdy wysyłam wiadomość do mojej grupy BadA $ $ Moms WhatsApp, wracam do rzeczywistości. Jedna mama BadA$$ decyduje się na spontaniczne pół dnia i nie wykonuje żadnego z zadań. Inna piecze ciasteczka z dziećmi w środku dnia. W końcu inna mama BadA$$ decyduje, że nadszedł czas na rodzinną drzemkę.
yumi customer service
Och, czego bym nie oddał za szybką drzemkę w ciągu dnia. I nie możemy — bo nie zapomnij o popołudniowych zajęciach plastycznych. W końcu wychowujemy kolejnego Picassa.
Przez większość dni jestem wdzięczny za Tygrysa Tatę. Ponieważ wiem, że moje dzieci będą pojawiać się jesienią gotowe do rozpoczęcia trzeciej klasy i przedszkola. Rok bliżej do college'u, a to oznacza bliżej wyjścia z domu. W naszym domu nie ma straconego roku szkolnego.
Na razie bierzemy to dzień po dniu. I nie skupiam się na wygraniu dzisiejszej bitwy; Skupiam się na wygraniu wojny długoterminowej. Chociaż właśnie wynegocjowałem w tym tygodniu dodatkowy czas na ekranie, aby obejrzeć Kopciuszka (dziękuję, Disney+).
Teraz miejmy tylko nadzieję, że Tygrys Tata nie zwróci się przeciwko nam i nie zje leniwej mamy. W międzyczasie ta leniwa mama wróci do swojego narożnego miejsca na kanapie i ucina sobie krótką drzemkę.
Podziel Się Z Przyjaciółmi: