celebs-networth.com

Żona, Mąż, Rodzina, Status, Wikipedia

Tata szuka przebaczenia po tym, jak przegapił narodziny dziecka

Rodzicielstwo

Mówi, że jego żona nie może pozbyć się złości z tego powodu i zastanawia się, czy się nie myli.

  Mężczyzna jest zmęczony karą za przegapienie narodzin dziecka, ponieważ był w pracy i poza domem... Getty'ego

Gniew to częsty problem w małżeństwach – jeden partner krzywdzi drugiego, a druga strona nie może sobie z tym poradzić wybacz i zapomnij co się stało. Z biegiem czasu złość przeradza się w urazę, a nierozwiązane kłótnie stają się znacznie większymi problemami.

doterra oil for uti

Jest to z pewnością problem rozwiązany do czerwoności Reddit „Czy jestem dupkiem”. wątek, w którym mąż i tata zastanawiają się, czy nie zachowuje się jak palant, mówiąc żonie, że musi przeboleć fakt, że przegapił narodziny ich dziecka.

Czy nie ma racji, że przegapił pierwsze chwile życia dziecka? A może myli się, bo nie potrafi odpuścić i stłumić gniewu? A może jest to po trochu jedno i drugie?

Mąż i nowy tata napisali do nas z pytaniem, czy powinien podwoić swoje zobowiązania, czy też przeprosić.

Przede wszystkim opowiedział, jak przegapił narodziny dziecka.

„Pracuję w pracy, w której czasami nie mam dostępu do telefonu lub jestem na odludziu” – zaczyna. „Te godziny są zaplanowane z dużym wyprzedzeniem i w zasadzie zajmują mi cały dzień. W tym czasie muszę przestrzegać wielu przepisów bezpieczeństwa.

A potem dodał, że dziecko przyszło na świat znacznie wcześniej, przez co jego obecność była praktycznie niemożliwa.

„Moja żona była w ciąży i wtedy planowałem odejść z pracy w pobliżu terminu porodu” – pisze. „Niestety wcześnie zaczęła rodzić (około miesiąca wcześniej), a ja byłam na kontroli. O tym, że zaczyna rodzić, dowiedziałam się dopiero, gdy znów dostałam sygnał. Kiedy dotarłem do szpitala, ona już urodziła.

Teraz minęło 18 miesięcy, a przegapione wydarzenie nadal, co zrozumiałe, stanowi problem dla jego żony.

„To było około 1,5 roku temu, a ja jestem w to zaangażowany, ojcze” – kontynuuje. „Problem polega na tym, że za każdym razem, gdy się kłócimy, ona podnosi, że przegapiłem poród. Dzieje się tak niemal za każdym razem, gdy pojawiają się poważne argumenty na temat tego, jaki fastfood powinniśmy wybrać. Dzisiaj był mój punkt krytyczny, pokłóciliśmy się o to, że chce zmienić sytuację w przedszkolu. Chce zmienić żłobek na taki bliżej domu. Ja podrzucam, a ona odbiera. Jedyny bliżej naszego domu jest za drogi i nie stać nas na niego.”

Potem wyszedł stary ból.

„W środku kłótni wyciągnęła mnie z błędu, że znowu nie było mnie przy porodzie. Powiedziałem jej, że musi się z tym pogodzić i przestać używać tego w każdej pieprzonej kłótni, jaką mamy. Nazwała mnie palantem i wyszła.

Plakat dodaje, że kiedy rozmawiają pomiędzy walkami, nie jest zdenerwowana całą sytuacją.

„Utrzymuje, że wszystko u niej w porządku, że mi tego brakuje, gdy jest spokojna, ale mimo to zawsze pojawia się to podczas kłótni” – dodaje.

Więc kto jest kretynem? W komentarzach większość osób zgodziła się, że choć jej gniew jest całkowicie zrozumiały, para będzie musiała współpracować, aby zapomnieć o niefortunnym incydencie.

„Powinieneś to szczegółowo omówić” – czytamy w jednym z popularnych komentarzy. „Odnoszę wrażenie z twojego postu, że wierzysz, że ona uważa cię za złego ojca, bo cię przy tym nie było. Ale prawdopodobnie cały czas o tym wspomina, bo czuła się bez ciebie taka bezbronna i samotna. Ale: To był naprawdę, naprawdę pech, jak to się potoczyło: miesiąc wcześniej i w dzień bez sygnału.

„Myślałaś o terapii dla par? Ma wobec ciebie nierozwiązany gniew” – pisze inna osoba. „Myślę, że potrzebujesz profesjonalisty, aby to rozwiązać”.

Oprócz wielu osób zalecających poradnictwo dla par, wiele innych wspomniało, że jej gniew może pochodzić z innego miejsca w małżeństwie. Albo że samotny poród był tak traumatyczny, że nadal musi to przepracować.

„Polecam poradnictwo, aby miejmy nadzieję, uporać się z tym problemem, ponieważ ciągłe poruszanie tego tematu przez tak długi czas jest oznaką, że naprawdę chodzi o coś innego” – mówi jeden z komentatorów. „Czy ona nie chce, żebyś pracował w tej pracy? Czy odwraca uwagę od jakiejś innej sprawy małżeńskiej? Czy ona uważa, że ​​nie jesteś wystarczająco zaangażowany?”

reducing postpartum swelling

„Rozumiem, że nie miałeś okazji tam być” – pisze inny. „Ale jako osoba, która rodziła prawie sama (mężowi w czasie covidtime wpuszczono dopiero po pewnym czasie, ale byli tak zajęci, że zostawiali mnie w spokoju. Położna itp. przyszła, gdy dziecko już się rodziło (nikt nie myślał, że to nastąpi tak szybko). Zrobił to to ostatnie pchnięcie i widziałem poród, ale sama sytuacja była bardzo traumatyczna, aby przejść przez to samotnie, gdy plan jest taki, aby mieć obok siebie partnera. Może potrzebujesz osoby z zewnątrz, która pomoże wam obojgu przetrwać.

Konkluzja jest taka, że ​​nierozwiązany gniew i uraza mogą naprawdę zaognić się w małżeństwie, jeśli nie zajmiemy się nimi bezpośrednio. W tym przypadku wydaje się, że żona może być skupiona na doświadczeniach związanych z narodzinami. Jednocześnie mąż może nie rozumieć głębi jej uczuć i postrzegać to jako nieuczciwą taktykę walki.

Dobra, długa rozmowa, z profesjonalistą lub bez, może być najlepszym sposobem na rozwiązanie.

Podziel Się Z Przyjaciółmi: