celebs-networth.com

Żona, Mąż, Rodzina, Status, Wikipedia

Jeśli jesteś „zbyt poważny”, zgadnij co? Jesteś idealny taki, jaki jesteś

Zdrowie I Uroda
zbyt poważny

Izusek / Getty

W klasie ekonomii chodziłam do gimnazjum, siedziałam z przodu klasy. Prawie zawsze siedziałem z przodu w każdej klasie , ponieważ bardzo poważnie podchodziłem do szkoły . Jedynym powodem, dla którego nie siedziałem bezpośrednio z przodu, było to, że bardzo poważnie podchodziłem do tego, aby nie zostać nazwanym nerdem.

best vitamin d drops

Pewnego dnia na tych zajęciach miałam na sobie parę workowatych kombinezonów charakterystycznych dla trendów z 1995 roku, z dopasowanym T-shirtem pod spodem. Bez mojej wiedzy te kombinezony wystawały trochę po bokach, gdy usiadłam, tworząc szczelinę między dżinsową tkaniną a moją skórą, pozwalając każdemu, kto siedział za mną, rzucać cienie pod dżins, gdyby tylko chciał przyjrzeć się wystarczająco uważnie.

Jeden chłopak, typ klasowego klauna, postanowił spróbować swoich sił w wrzucaniu w tę szczelinę różnych małych przedmiotów. Na początku nie zdawałem sobie z tego sprawy. Za pierwszym razem, gdy trafił w cel, zrobił to małą papierową kulką, która nawet nie zarejestrowała, ponieważ nie poczułem jej uderzenia przez materiał mojej koszulki. Ale wciąż bez mojej świadomości wrzucał do środka kawałki papieru, jak obręcze do strzelania, aż w końcu wpadł do dziury ołówek. Kilka osób zachichotało, a inne dziewczyny przewróciły na niego oczami. Wyciągnęłam ołówek i kawałki papieru spod ubrania, odwróciłam się na siedzeniu i natychmiast zidentyfikowałam winowajcę po uśmieszku na jego twarzy.

Naprawdę się wkurzyłem. Właściwie zrobiłem scenę. Wstałem i rzuciłem przedmiotami z powrotem w chłopca i krzyknąłem na niego, że odważył się wrzucić rzeczy do moich ubrań. Spodziewałem się, że nauczyciel udzieli chłopcu reprymendy, ale zamiast tego stanął za nim i zapytał ja uspokoić się. Byłem wściekły. Zapytałem, dlaczego nie miał problemu z tym dzieciakiem, który przeszkadzał w zajęciach i oczywiście nie zwracał uwagi. Nauczyciel westchnął i niechętnie powiedział dziecku, żeby nie rzucał rzeczami, ale dodał też zdanie, które słyszałem wiele razy i będę słyszeć w kółko przez całe życie: Nie bierz wszystkiego tak poważnie. Nawet ten sam nauczyciel napisałem to w moim starszym roczniku. Dosłownie napisał w moim roczniku: Staraj się nie brać życia tak poważnie.

Przez całe życie wmawiano mi, że traktuję rzeczy zbyt poważnie lub nie umiem żartować. Zostałem oskarżony o udawanie zainteresowania nudnymi tematami lub używanie niejasnego słownictwa tylko po to, by brzmieć mądrze. Wyśmiewano mnie za to, że tak bardzo się staram lub cały czas wszystko przeanalizuję.

Przez lata czułem się z tym okropnie, jakby coś było ze mną strasznie nie tak. Słowa tego nauczyciela w moim roczniku sprawiły, że poczułem się jak przegrany. Jego słowa wpłynęły na mnie tak bardzo, że naprawdę szczerze próbowałam zacząć traktować sprawy mniej poważnie. Wyobraź sobie, że traktujesz bardzo poważnie starania, by nie traktować rzeczy tak poważnie. To byłem ja. Tak bardzo pragnęłam być beztroską dziewczyną z kaczki. Nie chciałem być tym, który irytuje wszystkich nadmierną analizą nieistotnych szczegółów.

aromatherapy oils for sexuality

Ale wiesz co? Pieprzyć to. Nic nie jest ze mną nie tak. Mogę mieć własną cholerną osobowość. Mogę nadmiernie analizować i przemyśleć, a nie udawać, że rzeczy są zabawne, kiedy naprawdę nie uważam ich za zabawne. Jestem teraz i zawsze byłam. Pozwolono mi się złościć na tego chłopca za rzucanie rzeczy w moje ubrania. Naruszył moją osobistą przestrzeń i tak, traktowałem (i nadal) traktowałem to poważnie.

Nienawidzę tego, że zmarnowałem tyle czasu, próbując zdusić to, co naprawdę było sobą. Nazywam się Kristen i traktuję gówno poważnie. Pierdol się, jeśli ci się nie podoba. Śmieję się, kiedy wydaje mi się, że coś jest zabawne, i tak, wolę humor mózgowy, taki, który jest wielowarstwowy i zajmuje minutę, ale jest wyjątkowo zabawny, gdy cię uderza. Nie będę udawać śmiechu z leniwego, łatwego dowcipu, który mnie nudzi lub obraża tylko po to, żeby się dopasować. Czasami brzmię jak policja PC i mam w dupie, jeśli to komukolwiek przeszkadza; twoje rasistowskie, seksistowskie i homofobiczne żarty są głupie i nie są śmieszne. Zdobądź nowy materiał.

Trzeba było mieć poważną i troskliwą córkę, żeby w końcu zaakceptować własną powagę. Widzę, że wykazuje wiele takich samych cech, jak ja, kiedy byłem w jej wieku. Przypisałbym jej poważną stronę, że jest jedynie wynikiem mojego poważnego rodzicielstwa, ale mój syn, który urodził się cztery lata przed nią, nie ma tego kawałka. Jest o wiele bardziej prawdopodobne, że pozwoli, aby rzeczy spłynęły z jego pleców i nie miał obsesji na punkcie rzeczy, które mu przeszkadzają. Poza tym jesteśmy głupią, opowiadającą dowcipy rodziną. Naprawdę starałem się nie być zbyt poważnym jako rodzic. Słowa tego nauczyciela, a także wiele razy, kiedy inni mówili mi, że jestem zbyt poważna, miały głęboki wpływ na to, jak zachowywałem się jako osoba i jako rodzic. Starałem się nie być zbyt poważnym.

Ale myśl, że ktoś zawstydzi moją córkę za to, że jest zbyt poważna, naprawdę mnie wkurza. To jest jej osobowość. Lubi myśleć o rzeczach. Ona nawet lubi nad myśleć o rzeczach. I będę bronić jej prawa do bycia dokładnie tym, kim jest i nie musi się zmieniać tylko po to, by dopasować się do cudzego wyobrażenia o tym, jak ma się zachowywać dziewczyna. A jeśli miałbym bronić tego prawa dla niej, to powinienem wzorować się na miłości własnej i bronić tego samego prawa dla siebie.

Dlatego oficjalnie popieram moją poważną stronę, broniąc mojej córki i broniąc również twojej, jeśli kiedykolwiek powiedziano ci, abyś nie brał wszystkiego tak poważnie. A każdy, kto nie lubi nas zbyt poważnych ludzi, może poważnie śmiało i odpieprz się.

Podziel Się Z Przyjaciółmi: